Krzysztof Ptak

Krzysztof Ptak (36lat) - nie będę opisywał swojego maratońskiego debiutu, gdyż ten miał miejsce przed rokiem podczas Cracovia Maraton 2013. Chciałbym się z Wami podzielić swoimi przeżyciami z mojego drugiego występu na królewskim dystansie podczas 31.Vienna City Maraton.

Jeszcze jesienią nie zakładałem, że ponownie przyjdzie mi się zmierzyć z tymi 42195 metrami. W sierpniu zeszłego roku na świat przyszła moja druga córeczka Maja i pomny wcześniejszych doświadczeń ze starszą Mileną, uważałem, że nie będę w stanie pogodzić treningów z obowiązkami rodzinnymi. Na szczęście Maja okazała się „małowymagającym” bobasem i w grudniu zaświtała myśl, żeby dokończyć dzieło łamania 3:30 rozpoczęte (niestety nieudanie) w Krakowie.

Rozpoczęły się 4-miesięczne przygotowania, podczas których po głowie chodziła tylko jedna myśl: długie wybiegania, długie wybiegania. Choć założeń nie udało się zrealizować w 100% te kilka treningów powyżej 20km zaliczyłem. Zdrowie dopisywało i dużymi krokami zbliżał się dzień startu.

Dzień wcześniej wraz Krzyśkiem Waldonem i Grzegorzem Pyszem pojechaliśmy samochodem „nach Vienna”. Podróż minęła błyskawicznie i po paru godzinach z odebranymi pakietami startowymi robiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia na tle ścianki reklamowej. Później jeszcze ostatnie ładowanie się węglowodanami na wiedeńskiej starówce, grzeczna noc w hotelowych łóżkach i nie ubłaganie nadszedł poranek Dnia Pańskiego 13 kwietnia 2014.

Już samo pojawienie się na linii startu wzbudzało duże emocje gdyż zgromadzenie 40 tysięcy wariatów w jednym miejscu to nie lada wyczyn. Bieg rozpoczął się równo o godzinie 9.00. Pierwsza połówka dystansu minęła bez historii. Spokojny bieg zgodny z wcześniejszymi założeniami. Właściwie kontrolowałem zarówno tempo jak i odżywianie.

Biało-czerwona koszulka z orzełkiem na piersi powodowała, że Polacy zgromadzeni wokół trasy bardzo gorącą mnie dopingowali. Dodatkowo w uszach słuchałem motywującej muzyki, która sprawiała, że nogi niosły niebywale szybko. I właśnie wtedy nastąpiło coś nieoczekiwanego. Podwyższony poziom adrenaliny spowodował, iż postanowiłem zweryfikować wcześniejsze założenia i przyspieszyć biegnąc na wynik w granicach 3:22. Wtedy to upajałem się już chwilami triumfu na mecie i już powoli zaczynałem przyjmować gratulacje. Wydawało mi się, że tak jak ja nie rozegraliby tego biegu nawet Kenijczycy. Dodatkowo w słuchawce Tomek Zimoch krzyczał „do mnie” zagrzewając do boju Adama Małysza: „…wyrwał to, wywalczył, przeciwko wszystkim, przeciwko naturze…”.

Niestety jeszcze nie zdążyłem nacieszyć się sukcesem a już przyszło mi za niego srogo zapłacić. Na 30km zorientowałem się, że chyba nie będzie tak łatwo, lekko i przyjemnie. Postanowiłem zwolnić lecz niestety to było już za późno. Na własnej skórze przekonałem się, że ten dystans nie wybacza braku pokory. Rozpoczął się powolny zjazd w dół a od 37km powolne umieranie. Na dwa kilometry przed metą miałem szczerą nadzieję, że nie żyję i ten ból mnie już nie dotyczy. Wtedy moje wszystkie marzenia sprowadzały się do jednego: META. W końcu udało się doczłapać i na szyi zawisnął upragniony medal. Tego dnia to było naprawdę moje 110% możliwości.

Po ukończeniu maratonu poprzysięgałem sobie, że to z pewnością mój ostatni raz i publicznie nawoływałem żeby w razie nie spełnienia obietnicy wszyscy odwodzili mnie od kolejnego startu. Te kilkanaście zdań piszę z perspektywy 10 dni od zakończenia maratonu i mam nadzieję, że nie dotrzymam słowa. Tylko głupcy uparcie trwają przy błędnych decyzjach a więc do zobaczenia na maratońskich trasach.

Partnerzy/współpraca

Klub HRmax Żory w liczbach

  • Aktywnych członków: 71 / Oczekujący: 3
  • Kobiety: 26 / Mężczyźni: 45
  • Maratończyków: 56
  • Średnio km na zawodach: 19.731 km
  • Średni czas na zawodach: 2g 11m 31s

Jak zostać członkiem klubu?

Chcesz zostać członkiem klubu HRmax Żory? Musisz mieć ukończone 18 lat, wypełnić deklarację członkowską, przedstawić rekomendację 2 członków naszego klubu, opłacić wpisowe 50 PLN oraz składkę 50.00 PLN za rok. Przekonaj się o korzyściach płynących z członkowstwa w naszym klubie.

Wypełnij deklarację członkowską »